Wyjątkowy koncert- spotkanie z muzykami z Peru

7 listopada nasza szkoła miała wyjątkową okazję wysłuchania muzyki peruwiańskiej. Koncert poprowadził pan Jerzy Skrzypczak, który przeniósł nas w nieznane nam rejony kulturowe, przedstawił krótką historię Indian, muzykę dawnych Inków.

Przybyli do nas muzycy z Peru, potomkowie plemienia Keczua: grający: na gitarze Rafael Soyer Gutierez, Wiktor Martinez na charango oraz Carlos Sanchez na antarze, wszyscy trzej panowie śpiewali. Warto dodać, że plemię Keczua zamieszkuje głównie obszary Andów na terenach PeruBoliwii i Ekwadoru.

 Wszyscy uczniowie, którzy tłumnie zebrali się w sali sportowej szkoły mogli usłyszeć Rio Amazones, co w ojczystym języku Keczua brzmi Amakan. Wielka tęsknota za wolnością Inków, ich tragiczna historia wybrzmiała w  utworze Pekinio Chekinos. Następnie wesołe La Bamba, Indiańskie rodeo,    El condor pasa, skomponowane w 1913 roku przez Daniela Roblesa- peruwiańskiego kompozytora i muzykologa- utworu,  który jest częścią dziedzictwa kulturowego Peru. Jak określił prowadzący jest to muzyka malująca obrazy, a kondor to wielki symbol Peru, symbol wolności, ptak legend i opowieści.

Bardzo interesująco zostały zaprezentowane instrumenty, na których muzycy z Peru wykonywali kompozycje. Peruwiańskie flety to: antara, samponia, rondador. Perkusję reprezentowały m.in., chajchasy- instrument wykonany z kozich kopyt. Nie można nie wspomnieć o charango.   Jest to niewielki andyjski instrument strunowy, podobny do mandoliny. Zazwyczaj posiada 10 strun. Tradycyjnie pudło rezonansowe wyrabiano ze skorupy pancernika. Instrument powstał w obecnej postaci w XVIII w., jego pierwowzorem była prawdopodobnie hiszpańska mandolina lub lutnia.

Wielkie wrażenie na nas zrobił deszczowy kijek, czy też  zaklinacz deszczu. Jak głosi legenda podczas długotrwałej suszy miejscowy szaman wymyślił zaklinacz deszczu, aby grając na nim prosić bogów  o upragniony deszcz. Dziś zaklinaczdeszczowy wykonywany jest na całym świecie. Jest to ciekawy instrument muzyczny o etnicznym brzmieniu, doskonały akompaniament do bębnów szamańskich.Dźwięk zaklinacza deszczu dla każdego muzyka jest czymś wyjątkowym.

Koncert El condor pasa- muzyka peruwiańskich Indian był dla naszej społeczności wydarzeniem wyjątkowym i niezapomnianym.

 

                                                                                                                                       Krystyna Hojło