„Władysław Bartoszewski w karykaturach i bon motach” – wystawa pół żartem, pół serio

We wtorek, 13 października, uczniowie klasy 3b i 1c Publicznego Gimnazjum Nr 1 im. Jana Pawła II w Brzegu Dolnym, pod opieką pań: Izabeli Chimowicz i Edyty Nestorowskiej, mieli okazję obejrzeć wystawę poświęconą Władysławowi Bartoszewskiemu, która znajdowała się w Powiatowym Zespole Szkół w Brzegu Dolnym. Znalazła się tam ona dzięki uprzejmości Zakładu Narodowego im. Ossolińskich, a także w związku z obchodzonym świętem szkoły, czyli XXV Biesiadą Ossolińczyków.

Prace na wystawę były przygotowane przez Gabi­nety Świad­ków Histo­rii Osso­li­neum z oka­zji 92 uro­dzin  pro­fe­sora Wła­dy­sława Bar­to­szew­skiego i wystawiane między innymi w lutym w pasażu Kamienicy Pod Złotym Słońcem na wrocławskim Rynku.

Na pewno warto było pokazać młodzieży taką wystawę, przedstawiające profesora Władysława Bartoszewskiego „z przymrużeniem oka”, aby zainteresować ich niezwykle interesującym człowiekiem, który był więź­niem w Auschwitz, dzia­ła­czem Rady Pomocy Żydom „Żegota”, spę­dził sześć i pół roku w wię­zie­niach sta­li­now­skich, a w sta­nie wojen­nym był inter­no­wany. Nie przeszkodziło mu to jednak w napisaniu  wielu waż­nych dla pol­skiej histo­rio­gra­fii ksią­żek, jak na przykład „Ten jest z ojczy­zny mojej” czy zostać amba­sa­do­rem Rze­czy­po­spo­li­tej w Austrii, dwu­krot­nie mini­strem spraw zagra­nicz­nych i sekre­ta­rzem stanu.

Profesor Władysław Bartoszewski „mógłby swoim życio­ry­sem obdzie­lić co naj­mniej kilka osób, a i tak każda mia­łaby prawo czuć się dumna, że tak emo­cjo­nu­jące i barwne życie wio­dła”[M. Urbanek].

Edyta Nestorowska – nauczyciel historii i WOS – u